niedziela, 12 lipca 2015

Prolog

Dzięki miłości zapomnę ból minionych dni,
Zapomnę płacz przeszłość.
Dźwięk melodii wydobywającej się z głośników. Przyjemny, delikatny głos jednego z piosenkarzy popularnego zespołu melodyjnie wpadał do ucha dziewczyny lekko pochylonej nad białą, pustą kartką. Ołówek zwinnie poruszał, się w jej drobnych dłoniach a rude kosmyki niezdarnie upięte w kucyka lekko opadały na jej ramię. Niesamowicie blada cera teraz lekko zaróżowiona z duchoty panującej w pokoju. Szaroniebieskie oczy wyrażające determinacje, rozmarzenie i satysfakcje teraz lekko zamglone. Rażone słońcem które, lekko połyskiwało, odbijając się, od blatu biurka tworząc przyjemna i ciepła atmosferę. Ciche skrzypienie fotela i tykanie zegara zagłuszone przez muzykę rozbrzmiewająca w całym pomieszczeniu. Wszystko to zupełnie nie miało znaczenia. Zostało przytłoczone w chwili pojawienia się białej kartki, liczyła się tylko ona i czarny ołówek. Przymknęła, powieki chowając, pod nimi niebieskie oczy wyobrażając sobie niesamowity uśmiech i piękne oczy. Stał przed nią tak jak kiedyś z tym samym błyskiem w czarnych, jak węgiel tęczówkach. Delikatne rysy twarzy i blada cera typową dla mieszkańców Azji. Przegryzła, lekko wargę dotykając niepozornie i lekko dłonią jego policzków. Musnęła jego usta, zatrzymując się na brodzie. Objęła, jego twarz rękami wpatrując się w oczy. Od zawsze lubiła na nie patrzeć. Hipnotyzowały ją. Były, czymś więcej niż możesz to sobie wyobrazić. Spełnieniem cichych i spychanych już w kąt podświadomości, marzeń. Pragnieniem ich barwy, uczuć, które wyrażały, wszystkiego. Przepełnione miłością i szczęściem i błyskiem, którego nigdy nie umiała rozszyfrować. Otworzyła leniwie powieki, jej szaroniebieskie tęczówki pobłyskiwały zaszklone od łez. Ołówek zaczął miękko stykać się z kartką, by po chwili zostawić po sobie linie, która później zamieniła się w kolejne. Zaczynały one tworzyć zarys jego twarzy, oczu i pełnych ust. By po chwili przedstawiać jego zupełne odzwierciedlanie, idealne w każdym najmniejszym detalu. Wprawiające w zachwyt, osłupienie i podziw. U niej wywołujący szybsze bicie serca i łzy. Słone krople tęsknoty przepełnione bólem pozostawiające na bladej cerze zacieki z tuszu do rzęs. Skrzypnięcie uchylonych lekko drzwi i odgłos delikatnych kroków. Zagłuszonych przez muzykę, która wypełniała pomieszczenie lekko zakradając się do uszu wszystkich obecnych w pokoju. Zbliżających się niezdarnie i lekko do rudowłosej dziewczyny. Później już tylko dotyk drobnych, ciepłych rączek na zimnej skórze.
-Dlaczego płaczesz?-smutny dziecięcy głos i piękne głębokie czarne oczy. Blada cera i różowe usta z lekkim uśmiechem, który wywołuje ciepło w okolicach serca. Niewinny i szczery. Niebieskoszare tęczówki szybko zmieniły swoją barwę na bardziej błękitna i ciepłą. Drobne dłonie objęły ciało dziecka i uniosły, znacząco kładąc na chudych i kościstych kolanach. Drobne rączki wtuliły się mocno w ciało trzymające go w objęciach, zaciskając rączki na materiale białej koszulki. Rude włosy lekko opadły na ramię dziecka.
-Nie lubię jak płaczesz-mocniejszy uścisk powodujący ciepło gdzieś w okolicach serca kobiety rozchodzące się po całym ciele. Smukłe dłonie zwinnie przebiegły, po plecach dziecka wędrując ku kruczoczarnym włosom, by po chwili je przeczesać.
-To łzy szczęścia.

4 komentarze:

  1. Ohayo Dattebayo !
    Tak jak mówiłam: przybyłam, przeczytałam i teraz skomentuje.
    Po pierwsze pochwale szablon jest prześliczny. Czyżby Hime? Pozdrów ją ode mnie ^^ Ogólnie kolorystyka jest piękna. Bo niebieski hahaha :D Gif też mi się podoba, a zdjęcie Ebby (chyba tak się to pisze ) i Lucjusza <3 Widzę że gify pozostały w kolumnie i dobrze, bo jak wiadomo one najlepsze. Teraz opowiadanie czas żebym skomentowała. Jeśli mam być szczera to tamto mi się bardziej podobało, ale może to zdobędzie moją sympatię która i tam mam, ale po prologu nie mogę jeszcze nic wywnioskować. Co prawda podoba mi się, ale brakowało mi tu Luhana jak otwiera drzwi :( Hahahha :D Ładnie opisane i nie zauważyłam błędów. Pozdrawiam i weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szablon nie od Hime xD Zamówiłam sobie heheszki :D Wiadomo, że ładny bo od Sesi *.* Niebieski zawsze jest piękny..
      Ebba mmmmm moja blogereczka ^^
      Lucjusz....Jak ja tego nie lubie..Zniosę wszystko tylko nie to -.-
      A czyżby w prologu nie chodzi o tajemniczość wydarzeń?

      Usuń
  2. Skąd ja to znam ... Ty juz dobrze wiesz skąd ^^ Moją ocenę tego prologu już pewnie znasz więc za bardzo nie mam się co rozpisywać :/ A szkoda, bo sama wiesz chyba na co mnie stać XD Ale ogółem mi się podobało ^^
    Wika, Wika cieszę się, iż myślisz, że ten szablon jest mojego autorstwa jednak nie tym razem :/ (A szkoda, chciałbym taki zrobić) Dattebayo zamówiła go, a ja zrobiła dla niej szablon, ale na http://seijuroakashixocetka.blogspot.com/ z czego nagłówek należy do niej.
    No to co ja tu jeszcze mogę dodać? Bo chyba już zapewne domyślasz się, że czekam na więcej ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hime, Himuś, Hime-chan witam cię na tym zacnym prologu ^^ Uczyłam się od mistrza opisów ! I nie mogło być inaczej *.* czyż nie? *ps; google też pomagało*
      No,no szablon mega XD Ale od himuśki też są śliczne ^^
      No ja też czekam xD

      Usuń